Displaying selected surveys.

Accepted and processed

#312 - Survey sent on 18.01.2011, 22:36:12

Student SGH, studia magisterskie, studiuje już 10 semestrów na SGH. Mieszka w Warszawie.

Brakuje:

swobodnego dostępu do WiFi i gniazdek w budynku G i A
miejsc parkingowych przy budynku G,A,C,F,W,S
cichego miejsca do wypoczynku i nauki poza biblioteką
wygodnych foteli dla czekających na zajęcia
większej liczby swobodnie dostępnych stanowisk komputerowych
ładnych, odnowionych i odświeżonych sal wykładowych oraz korytarzy

Należy:

stworzyć akademik na terenie kampusu (w obecnych budynkach mieszkalnych)
parkingi z centrum kampusu schować pod ziemię
stworzyć parkingi rowerowe (oraz przebieralnie z prysznicami)
stworzyć w centrum kampusu fajny ogród z małą sceną na występy i koncerty
zbudować zadaszone przejście między bud. G-F-B (tak jak teraz G-A)
zbudować basen z prawdziwego zdarzenia z zapleczem (będę korzystać!) i udostępnić go również absolwentom
ułatwić korzystanie z budynkÓW osobom niepełnosprawnym
wygospodarować kilka mieszkań w kampusie dla gościnnych wykładowców

Cenię:

przestrzenną i jasną czytelnię Biblioteki
Aulę Spadochronową jako miejsce spotkań i targów
Melon - szkoda że tego typu miejsce (dobre jedzenie w niskiej cenie) jest tylko w budynku A

Przeszkadza:

niedogodna lokalizacja W, gdyż jest daleko i tyle
zła komunikacja między budynkami, gdyż przerwy między zajęciami NIE wystarczają na przejście choćby z G do C, zwłaszcza zimą..

brak planÓW budynku przy wejściACH
słabe wyposażenie sal (nagłośnienie, nagrywanie pokazów, projektory, rzutniki)
zła akustyka większych auli
budynek S i W, gdyż są zbyt oddalone i wydają się zupełnie nie należeć do SGH... budynek C również nie jest ciekawie położony, ale już tyle na niego wyłożyliśmy, że szkoda by było...

że katedra sami-wiemy-która jest ukryta na strychu i nikt nie może tam trafić - to jest akurat fantastyczne, jak w Hogwarcie:)

Uwagi:

parking - najlepiej podziemny w okolicach G i F, z możliwością korzystania również przez kierowców niezwiązanych z SGH (za odpowiednią opłatą) to moim zdaniem dobra opcja - ułatwi życie, a i jeszcze zarobi...

studenci ucieszyliby się również z jakiegoś centrum sportowego, np. zbudowanego wspólnie z Politechniką w okolicy Pól Mokotowskich (oni tam mają jakieś tereny) - boiska, basen, fitness, siłownia, sauna i inne bajery blisko uczelni to jest to! wykładowcy, pracownicy czy absolwenci mogliby również zakupić odpowiednie karnety na wybrane zajęcia i korzystać z dobrodziejstw projektu...

a poza tym:
proponuję poważnie przemyśleć kwestie kadrowe - wiele europejskich uczelni korzysta z usług wykładowców przyjezdnych lub z tych, którzy faktycznie prowadzą zajęcia, a nie tylko figurują na papierze! tu są ukryte spore oszczędności...

poza tym oferta programowa jest bardzo ciekawa, szkoda tylko, że po przyjściu na studia okazuje się, że jednak nie można realizować tego i tego kierunku, bo nie ma chętnych na tyle i zajęcia nie są uruchamiane - a to czemu nie można zaliczać indywidualnie, ale tak realnie - widywać wykładowcę na konsultacjach i naprawdę studiować dany przedmiot...