Decyduj o rozwoju SGH

Displaying selected surveys.

Survey's main page | Display all verified surveys.

Selection subset: 469.

Ilość ankiet w tym zbiorze: 1.

Accepted and processed

#469 - Survey sent on 19.01.2011, 13:25:32

Przyjaciółka SGH, mieszka w Warszawie, związana z SGH 7 lat, a o swojej relacji ze Szkołą pisze:
Sudiowałam na SGH 6 lat (pierwszy rok w ramach SHP - punkt informacyjny). Często mijam kampus, ponieważ mieszkam niedaleko. Wciąż uczestniczę też w życiu organizacji studenckich - Chóru SGH i NZS SGH (szczególnie DKF Overground), więc bywam w środku i korzystam z pomieszczeń.

Brakuje:
Cichego miejsca do wypoczynku i nauki poza biblioteką.

Należy:
stworzyć akademik na terenie kampusu (w obecnych budynkach mieszkalnych)
parkingi z centrum kampusu schować pod ziemię
stworzyć parkingi rowerowe (oraz przebieralnie z prysznicami) - fajnym rozwiązaniem jest możliwość bezpiecznego zostawienia rowerów za bramą kampusu. Latem robi się tam jednak bardzo ciasno i brakuje miejsc. Poza tym w naszym klimacie przydałoby się choćby najprostsze zadaszenie. Przy budynku C jest raptem kilka miejsc rowerowych - to za mało. Podobnie przy budynku W. Zwłaszcza na Wiśniowej aż się o to prosi, bo tam naprawdę jest miejsce na takie stojaki. Myślę, że to stosunkowo niedroga inwestycja, która ułatwi ludziom życie i zadziała wizerunkowo.

zbudować basen z prawdziwego zdarzenia z zapleczem (będę korzystał/a!) - o ile dla absolwentów będzie tańszy niż Warszawianka i dojazd będzie dogodny.

STOŁÓWKA! Nie kolejny bar, bufet, prywatne cudo, gdzie albo jest drogo i wspaniale, albo średnio zmacznie, nierzadko surowo i na zimno. Podam przykład Łódzkiej Szkoły Filmowej, która też jest specyficzną i MAŁĄ uczelnią. Ma stołówkę, gdzie zestaw obiadowy z zupą i kompotem kosztuje 8 złotych. Mimo, że pachnie tam jak za PRLu w porze obiadu stołówka pęka w szwach. zegoś takiego nam brakuje. "Stołówka" w Sabinkach jest ogromnym rozczarowaniem.

Cenię:
unikalny na skalę europejską kampus uczelni - choć smuci mnie, że największą część tzw. ogrodów SGH zajmuje parking.
przestrzenną i jasną czytelnię Biblioteki
Aulę Spadochronową jako miejsce spotkań i targów - trzeba o nią dbać i nie mnożyć przed studentami przeszkód administracyjnych (poza niezbędnymi uregulowaniami) - tylko wtedy to miejsce będzie żyło i będzie wizytówką uczelni. Kiedy rozpoczynałam studia było tam dużo żywiej niż teraz. TO miejsce zachęcało. Kiedy kończyłam studia mniej było imprez. Na pewno po częsci przyczyniają się do tego regulacje związane z postaniem Działu Marketingu. Ale trzeba wyważyć regulacje tak, aby studenci mieli szanse!

kawiarnię w budynku C - to fajny pomysł, ale dla większości studentów zbyt drogi. Fenomenalnie, że oprócz kawiarni jest tam małe stoisko z prasą i przyborami papierniczymi.

Przeszkadza:
Wielki parking na środku Ogrodów SGH.
To, że chyba nie jesteśmy właścicielami budynków mieszkalnych za płotem ogrodów, a jeśli jesteśmy to nie wiadomo co się tam dzieje.
Brak planu budynku. Kiedy zaczynałam pracę na SGH mówiono mi, że były kiedyś takie plany. Potem chyba już się nie pojawiły. Szkoda. Przydałyby się nie tylko studentom, ale i pracownikom punktu informacyjnego.

że katedra iks jest ukryta na strychu i nikt nie może tam trafić - to mi nie przeszkadza, bo ma klimat. Gdyby tylko oznaczenia były dobre.

Uwagi:
Podsumowując:
Zadaszone parkingi rowerowe przy budynkach,
Ożywienie ogrodów SGH
Tania studencka stołówka (żeby nie trzeba było biegać po okolicznych Kebabach i Chinolach)